Butelkowania alta poszło sprawnie. Wyszły 33 butelki 0,5, które po szybkiej refermentacji trafią do leżakowni na dwa miesiące (koniec marca). Kombinowanie z recepturą trochę dziwny smak nadało piwu ale ogólnie jest ok. Piwo po cichej zeszło do 4,8º blg co daje ok 5,2% alkoholu.
Tag Archive for Sticke Alt
Pracowity weekend
Weekend poświęcony piwu ;). Po długim okresie oczekiwania wreszcie się coś dzieje. Po 20 dniach refermentacji Belgijskie Pale Ale dostało etykietki i trafiło na leżakowanie. Alt kończy planowany termin cichej fermentacji (3 tygodnie) więc będzie wielkie mycie butelek i rozlew piwa. W międzyczasie przydało by się sfotografować nowości w zapasach piwnych oraz dopracować recepturę nowego piwa.
Alt – przelew na cichą
Alt powędrował na cichą. Temperatura piwa wynosiła 16º, a odfermentowało do 5,5ºblg. W smaku całkiem przyjemne i słodowe z bardzooooo mocną goryczką chmielową.
Z resztek z dna fermentowa odzysk gęstwy w formie treningu bo nie planuję jej nigdzie używać.
Alt – FFT
Badanie FFT dopiero po 5 dniach – okres świąteczno-noworoczny. Piwo odfermentowało do 4,5º blg z 14. Po lekkim zaokrągleniu z przyszłą refermentacją w butelce parametry podobnie jak u PINTY – 14% ekstraktu i 5% alkoholu.
Raczej nie należy kierować się smakiem przy FFT ale tym razem jestem pod dużym wrażeniem. Próbka fermentowała w 20-21ºC czyli wbrew założeniom ale smak jest bardzo czysty a goryczka potężna. Już się nie mogę doczekać tego co jest w fermentorze :).
Alt – warzenie cześć 2
Dzień drugi zmagań z Altem – gotowanie + zadanie gęstwy.
Gotowanie jak to bywa z niemieckimi piwami dość długie – 90 minut. Brzeczka chmielona na smak dość dużą ilością chmielu. Na koniec dodatek w postaci mchu irlandzkiego – po kilku godzinach rehydratyzacji przypominał galaretkę.
Odparowało koło 4,5 lira podczas gotowania, ponad dwa litry zostały w osadach. Do fermentora trafiło 18,5 litra brzeczki (14,5ºblg) + ok 0,5 litra gęstwy (starter na gęstwie). Resztki z gara powędrowały do próbki FFT.
Alt – warzenie cześć 1
Tym razem warzenie rozłożone na dwa dni. Pierwszy – śrutowanie słodu, zacieranie , filtracja i wysładzanie.
Śrutowanie jak zawsze trwało tylko chwilkę. Łączna waga słodów wyniosła 5,1 kg.
Zaraz po śrutowaniu zaczęło się grzanie wody – co ciekawe nalana gorąca woda z kranu miał temperaturę prawie 50ºC. Zacieranie sterowane temperaturowo trwałość dość długo – sporo przerw i długie czasy. Słody zatarły się bez problemów.
Filtracja też przebiegła bez najmniejszych problemów. Cały czas temperatura wody do wysładzania trzymała 77-78ºC. W rezultacie wyszło 25 litrów + 2×2 litry dla rezerwy.
Finalnie do gotowania trafiło 27 litrów o 11,5º blg.