Weekend poświęcony piwu ;). Po długim okresie oczekiwania wreszcie się coś dzieje. Po 20 dniach refermentacji Belgijskie Pale Ale dostało etykietki i trafiło na leżakowanie. Alt kończy planowany termin cichej fermentacji (3 tygodnie) więc będzie wielkie mycie butelek i rozlew piwa. W międzyczasie przydało by się sfotografować nowości w zapasach piwnych oraz dopracować recepturę nowego piwa.
Tag Archive for Belgian Pale Ale
Belgian Pale Ale – butelkowanie
Po dwóch tygodniach cichej fermentacji belgiak trafił do butelek (oryginalnie cicha trwała trzy tygodnie, skrócona z powodu braku jeszcze jednego fermentora). Wyszło łącznie 30 butelek 0,5 litra. Gęstość końcowa spadała do 4ºblg co z uwzględnieniem refermentacji i lekkim zaokrągleniem daje 4,5% alkoholu (ładniej wygląda niż 4 i jakieś resztki :)).
Refermentacja potrwa dłużej niż zwyczajnie – 3 tygodnie (do 26 stycznia) w temperaturze pokojowej 20-21ºC. Po tym czasie piwo trafi do leżakowni na kolejne 5 tygodni (od 26. stycznia do 1. marca).
Belgian Pale Ale – przelew na cichą
Przelewanie poszło bezproblemowo – fermentor nie cieknie. Praktycznie cała zawartość została przelana więc straty były minimalne. Piwo zeszło z 12 na 4,5°blg. Nowością było zbieranie gęstwy po burzliwej. Mam jeden słoiczek czystej (przemytej) gęstwy w lodówce czekający na użycie – planowany czas czekania 5 dni. Co z tego będzie jeszcze nie wiem. Nie do końca też wiem jak jej użyć.
Belgian Pale Ale – FFT
Po trzech dniach 250 ml brzeczki 12° blg zostało przerobione do 3,8° blg przez 2,5g drożdży. Już dawno tak miło pachnącego FFT u siebie nie wiedziałem. Wynikało by z tego, że maksymalna zawartość alkoholu w piwie może sięgać do ok 4,3% (ABV).
Belgian Pale Ale – warzenie
Coś dzisiejsze warzenie nie idzie najlepiej. Zacieranie to istna udręka, najpierw z planowanych 72 stopni temperatura spadła do 69, a potem przegrzałem do prawie 75°C. W czasie 45 minut mam straszne wahania temperatury w garze :/.
Filtracja i wysładzanie poszły bardzo dobrze. Powolutku ale udało się osiągnąć 24 litry o 10° blg + 1 litr czystej wody na odparowanie. Kolor też ma piękny herbaciano-wiśnowy (troszkę ciemniejsze od oryginału).
Gotowanie szło dobrze do momentu dodania mchu – zapomniałem go rehydratyzować. Sam nie wiem czy był sens go dodawać (spędził 5 minut we wrzątku). Cały proces gotowania wydłużył się o 10 minut. Odparowało tym razem 3,5 litra a w osadach zostało kolejne 3,5. Razem wyszło 18 litrów o blg 12°.
Po około godzinie rehydratyzacji drożdże wyglądały na dość „leniwe”. Mam nadzieję, że wszystko z nimi będzie ok – po raz pierwszy używam S-33. Zostało już tylko czekanie na start fermentacji.
Fermentacja ruszyła w sposób widoczny o 21 (o 19 zamykałem fermentor).
Belgian Pale Ale – pomysł
Zmiana planowanego piwa z Alta na Belgian Pale Ale. Założeniem jest uwarzenie dwóch piw, jedno po drugim, z wykorzystaniem gęstwy. Wersja alta jest znacznie mocniejsza więc muszę zamienić je kolejnością.
Belgijskie Pale Ale to receptura Doroty Chrapek – Grand Champion KPD 2010
PIWOWAR (1) Zima 2010 strona 22 „Mistrzowskie receptury”
Zasyp został lekko zmodyfikowany jako kompromis związany z warzeniem alta, lecz reszta parametrów sprawia wrażenie (Brewtarget) pasujących do oryginału.