English IPA – warzenie

Kolejne podejście do warzenia IPA – tym razem English India Pale Ale. Wczorajsze śrutowanie okazało się dość słabe. Zbyt grubo mielony słód dał małą wydajność. Wczoraj też na mieszadło magnetyczne trafiła gęstwa Gozdawa PAY7/Wyeast London Ala 1028. Co do samego warzenia: wszystko szło topornie, nawalało i ogólnie trzeba było kombinować a to przez pomysł, że zrobię więcej piwa niż zwykle.

Podczas zacierania problem z ustabilizowaniem temperatur. Zbyt małą ilość wody użyłem co skutkowało bardzo dużą gęstością – trzeba było dać 3,5 litra na kilogram.

Wysładzanie jakoś szło dość sprawnie aż do momentu sprawdzenia tego co już mam. Okazało się że jest 28 litrów o 7,5ºblg – chciwość nie popłaca. Ratując sytuacje dodałem resztkę ekstraktu słodowego (100 gram) + 100 gram cukru. W rezultacie po wymieszaniu i ostygnięciu udało się podnieść gęstość do około 11ºblg.

Aby zwiększyć gęstość końcową wydłużyłem czas gotowania i podkręciłem palniki. Problem pojawił się podczas chłodzenia – znowu pękł przewód od wody. Bardzo źle majstruje się przy tym wszystkim podczas chłodzenia ale mam nadzieję, że nic do środka gara nie wrzuciłem.

Tak więc kończąc dzisiejszy proces warzenia mam 20 litrów EIPA o gęstości 14ºblg i mam nadzieję, że będzie z tego piwo. Trzeba będzie wszystko dokładnie po przeliczać aby bez problemów robić o 5 litrów więcej piwa niż zazwyczaj.

Comments are closed.